ADAPTACJA

 

 

PIERWSZY DZIEŃ W PRZEDSZKOLU

Klamka zapadła, decyzja została podjęta. Wasza pociecha będzie chodzić do przedszkola. W domu mówi się praktycznie tylko o tym,przygotowujecie się do tego wydarzenia całą rodziną, dużo rozmawiając i starając się sprawić, by maluch cieszył się perspektywą poznania nowych kolegów i rozpoczęciem nowego etapu w swoim życiu. Myślicie pozytywnie,pełni nadziei rączka w rączkę prowadzicie dziecko do przedszkola ,a tam…

Właśnie, z tym bywa różnie. Nowa sytuacja, w której znajduje się dziecko po raz pierwszy przekraczając progi przedszkola, nie jest łatwa ani dla malucha , ani dla jego rodziców. Dla maluchów pierwsze dni w przedszkolu są wielkim stresem. Równie ciężko przeżywają je rodzice. To oczywiste. Jednak to właśnie dorośli muszą tak panować nad swymi emocjami, by dziecko czuło się bezpieczne i wiedziało,że dorośli je wspierają.

Jak przetrwać ten trudny czas, jak pomóc dziecku w przystosowaniu się do nowego środowiska?

Co mogą zrobić rodzice,by pomóc dziecku w adaptacji?

Niezwykle istotne jest by rodzic był przekonany, że podjął właściwą decyzję,że przedszkole to ważne i dobre miejsce dla jego dziecka. By był on otwarty na współpracę z nauczycielem i potrafił mu zaufać. Rodzic może wiele zrobić, by wspierać dziecko w przejściu z domu do przedszkola już na długo przed dniem, w którym dziecko stanie na progu przedszkola:

może rozwijać samodzielność dziecka:

– ćwiczyć umiejętności jedzenia łyżką i widelcem, korzystania z toalety,mycia rąk, ubierania się;

-ćwiczyć umiejętność rozumienia: pytać, opowiadać, czytać książeczki, rozmawiać;

– przyzwyczajać stopniowo do rozstania: pozostawiać pod opieką osoby,która dziecko zna i lubi oraz wydłużać stopniowo czas rozłąki;

budować przyjazny obraz przedszkola:

– przedstawiać przedszkole jako atrakcyjne miejsce, pełne zabawek i kolegów, a pójście do przedszkola jako awans społeczny: ,,jesteś duży-radzisz sobie”;

wprowadzić dziecko w świat przedszkolny:

– pokazać dziecku budynek przedszkola, otoczenie, drogę do przedszkola, przyjść na dzień otwarty/spotkania adaptacyjne;

– w pierwszych dniach zorganizować sobie czas, by móc stopniowo rozstać się z dzieckiem. Jeśli możesz, w ciągu pierwszego tygodnia odbieraj malucha przed leżakowaniem. Małemu dziecku sen kojarzy się z nocą i może mieć poczucie, że mama zapomniała go odebrać. Gdy dziecko jest już gotowe zostać na dłużej w przedszkolu, stopniowo wydłużać czas jego pobytu, świętować z całą rodziną pójście dziecka do przedszkola;

rozmawiać o przedszkolu:

– ważne jest, by odpowiadać – nawet sto razy- na pytania dziecka, rozmawiać nie tylko o miłych rzeczach, np. o zabawkach, ale też o tym co budzi niepokój dziecka( samodzielne ubieranie, leżakowanie);

okazywać zainteresowanie tym, co robi w przedszkolu;

– pytać konkretnie z kim się bawiło, co jadło , jak ma na imię Pani, co mu się podoba, a co nie. Pytając o to, co było w przedszkolu zadawaj pytania typu: „Czy miło spędziłeś dzień?”, „Czy dobrze się bawiłeś?”, „Ciekaw jestem, czy czegoś nowego się nauczyłeś? Chętnie o tym posłucham”. Trzeba nastrajać dzieci pozytywnie!

nie ignorować i lekceważyć uczuć dziecka:

– nie wolno porównywać dziecka z innymi dziećmi, każde dziecko ma swój indywidualny tok adaptacji.

Jak zminimalizować negatywne skutki adaptacji dziecka do przedszkola?

Zadbaj by poranne pożegnanie odbywało się bez pośpiechu, ale też nie przedłużaj go w nieskończoność.

– Nie przeciągaj pożegnania w szatni, pomóż dziecku rozebrać się, pocałuj je i wyjdź, przekazując maluszka nauczycielowi;

Jeśli Twoje dziecko zaczyna płakać i histeryzować, spokojnie wytłumacz mu, że zostawiasz je tylko na kilka godzin i że na pewno po nie przyjdziesz. Takie rozstanie nie powinno trwać zbyt długo. Spokojnie się z nim pożegnaj i odejdź;

– Bardzo złym rozwiązaniem jest uleganie prośbom dziecka o zabranie go z powrotem do domu! Jeśli zrobisz to choć raz, będzie wiedziało, że łzami można wszystko wymusić. Zamiast tego pozostań w kontakcie telefonicznym z przedszkolem, a dziecko przez pierwsze dni odbieraj z przedszkola trochę wcześniej;

– Ważne jest natomiast, aby wzbudzić w dziecku poczucie obowiązku i respektu. W przeciwnym razie maluch nauczy się wymuszania swoich pragnień płaczem;

– Jeśli maluch łatwiej rozstaje się z ojcem niech on odprowadza go do przedszkola. Jeśli dziecko przy pożegnaniu płacze, postaraj się, żeby przez kilka dni odprowadzał je do przedszkola tata lub inna osoba, którą dziecko zna;

– Nawet, gdy masz wolny dzień nie zostawiaj dziecka w domu. Będzie później na nowo przeżywać przedszkolny stres;

Nie okazuj negatywnych emocji: nie płacz, nie wracaj pod drzwi, gdy słyszysz, że maluch płacze. Takie zachowania są u dziecka rozpoczynającego funkcjonowanie poza środowiskiem rodzinnym zupełnie normalne! Jednak kiedy zobaczy, że rodzic czuje się niepewnie w sytuacji pozostawiania swej pociechy w przedszkolu, będzie miało wrażenie, że dzieje się coś złego, a to spotęguje stres.

Kontroluj, co mówisz:

– Zamiast: „już możemy wracać do domu” powiedz: „teraz możemy iść do domu”. To niby niewielka różnica, a jednak pierwsze zdanie ma negatywny wydźwięk;

– Traktuj pobyt w przedszkolu jako rzecz naturalną i oczywistą. Wytłumacz dziecku, że każdy ma jakieś obowiązki, „mama i tata chodzą do pracy, siostra do szkoły, a ty do przedszkola.” Jeśli przedszkole jest koniecznością, nie obiecuj dziecku, że chodzi tylko na próbę;

– W sprawach jedzenia nie decyduj za dziecko. Ustal z wychowawczynią, że dziecko nie musi jeść tego, czego nie lubi, ale też z góry nie zastrzegaj: „Proszę mu nie dawać marchewki, bo jej nie znosi.” Takimi słowami dajesz sygnał dziecku, że ma tego nie jeść a dzieci w towarzystwie rówieśników często zjadają wszystko i próbują nowych smaków;

– Bądź punktualna. Staraj się zawsze przychodzić po dziecko o tej porze, o której mu obiecałaś. Określcie czasowe ramy pobytu dziecka w przedszkolu, ale nie mówcie, że przyjdziecie o 13.00, takie maluszki zwykle nie znają się na zegarku. Albo: „przyjdę, kiedy skończę pracę”, ponieważ dziecko nie wie, o której godzinie rodzice ją kończą. Można powiedzieć, że odbierze się dziecko po obiadku, po podwieczorku lub po innym charakterystycznym dla dziecka wydarzeniu. To dla dziecka dobra miara czasu, gdyż wie, kiedy są posiłki. Najważniejsze jest to, by DOTRZYMYWAĆ SŁOWA!

– Nie oszukujcie dzieci. Nie mówcie im na przykład, że siedzicie w krzakach pod przedszkolem, bo dziecko spędzi cały dzień przed oknem patrząc na krzaki;

Nie obiecuj: jeśli pójdziesz do przedszkola, to coś dostaniesz; kiedy będziesz odbierać dziecko, możesz dać mu maleńki prezent, ale nie może to być forma przekupywania, lecz raczej nagrody. Z czasem ten bodziec stanie się zbędny.

Każde dziecko uspokaja się w zasadzie od razu po zamknięciu drzwi do sali, ponieważ absorbują je nowi koledzy, wielość zabawek, a życzliwa i uśmiechnięta pani zawsze dziecko przytuli, weźmie na kolana i uspokoi, zajmując uwagę dziecka czymś miłym i pozytywnym.

Tłumacz dziecku, że reguły obowiązujące w przedszkolu są dobre. Dzieci lubią, gdy ich świat jest uporządkowany i ma swoją harmonię. Brak zasad i wymogów ze strony nauczyciela sprawia, że dziecko odczuwa chaos, a to powoduje z kolei brak poczucia stabilności i bezpieczeństwa w nowym miejscu.

Nie wymuszaj na dziecku, żeby zaraz po powrocie do domu opowiedziało, co wydarzyło się w przedszkolu – to powoduje niepotrzebny stres. Nie przejmujcie się, jeśli wasze dziecko nie będzie chciało wam opowiadać o przedszkolu. Być może emocje związane z przedszkolem są dla niego zbyt silne i nie potrafi ich właściwie opisać. Zadawajcie pomocnicze pytania. Na przykład bawiąc się z maluszkiem w piaskownicy, zapytajcie, czy w przedszkolu też lepi takie fajne babki. W końcu samo zacznie wam o przedszkolu opowiadać.

Pamiętaj też, że pierwsze tygodnie w przedszkolu bywają trudne, ale to ważny etap w życiu Twojego maleństwa. Odseparowanie od mamy i domu rodzinnego, a także świadomość, że za każdym razem rodzic wraca po dziecko, to pierwszy poważny krok ku osiągnięciu przez Twoją pociechę samodzielności. Respektowanie twardo wyznaczonych zasad, chociaż bywa trudne, daje w rezultacie poczucie stałości i bezpieczeństwa.

Pójście do przedszkola to bardzo ważny moment w życiu każdego dziecka. Jest to dla niego pierwszy, istotny sprawdzian samodzielności. To jak będzie wyglądał przedszkolny debiut, odegra ważną rolę w późniejszych etapach rozwoju dziecka. Będzie miało także wpływ na ukształtowanie, tak ważnych w relacjach z innymi, emocjonalnych zachowań. Nawiązanie odpowiednich kontaktów z rówieśnikami a także opiekunami sprawi, że dziecku będzie łatwiej i swobodniej funkcjonować w przedszkolu.

Wszystkie wątpliwości lub pytania kieruj do nauczyciela. To osoba, która spędza z dzieckiem większość dnia, więc doskonale je zna i jest kompetentna w swoim zawodzie. Na pewno uzyskasz pomoc i osiągniesz porozumienie. Rozmawiaj o dziecku z wychowawczynią. Pytaj jak radzi sobie z poleceniami, jaki ma kontakt z rówieśnikami itp. Dziecko widząc, że rodzice rozmawiają z nauczycielem, czuje się bezpieczne.

Otwórzcie się na współpracę z paniami wychowawczyniami. One mają ogromne doświadczenie. Co roku przyjmują do pierwszej grupy nowe maluchy i co roku pocieszają zdenerwowanych rodziców. Ich wskazówki są naprawdę bardzo cenne. Jeśli okaże się, że wasze dziecko nie dojrzało do przedszkola, to z pewnością wam o tym powiedzą!